Szukaj...

czwartek, 19 kwietnia 2012

Bloggerem być pierwsze kroki 4 – tematy postów


Siadasz do komputera i zaćmienie...
 Jeszcze chwilę wcześniej miałeś całą garść tematów do opisania, teraz patrząc w monitor odczuwasz wszechobecną pustkę. 
Jaki temat podjąć, gdzie go znaleźć...
 Z jednej strony potrzeba pisania z drugiej, szereg pytań co i jak opisać. Z tym problemem z pewnością musi zmierzyć się wielu bloggerów, ale nie tylko. Ludzie zarabiający na życie tzw. „piórem” także mają podobne sytuacje. Jeśli piszą o tym co lubią nie ma problemu, ale jeśli to co opisują stanowi tylko ich sposób na zarabianie pieniędzy na życie, to zajęcie to jest czystą męczarnią. 
Kto z nas chciałby się samoudręczać....

 Dlatego wychodzę z założenia, że prowadzenie bloga musi sprawiać satysfakcję, by tak było należy podejmować tematy, które nas interesują, bądź sprawiają nam przyjemność. Wszelki przymus w tej materii na pewno bloggerowi nie pomoże, a wręcz odstręczy od pisania czegokolwiek. 
 Pamiętajmy, że ewentualny czytelnik oczekuje od nas w miarę systematycznych wpisów na naszym blogu. Jeśli ich nie będzie na pewno znajdzie inne miejsce w internecie, gdzie poczyta o interesujących go sprawach.
 Wybierane tematy powinny mieścić się w wybranym przez nas tytule bloga, gdyż w większości będą wykorzystywane przez wyszukiwarkę internetową, ułatwią odnalezienie naszego bloga przez ewentualnego czytelnika.
Skąd czerpać tematy postów, metody są różne...
  Można usiąść przy komputerze, początkowo mamy mętlik w głowie, ale po chwili gdy pierwsze emocje opadną powoli w naszej głowie zaczną pojawiać się różne myśli, pomysły. Wtedy należy zacząć pisać. Jeśli tego nie zrobisz pomysły znikną równie szybko jak się pojawiły. Po zapisaniu ich choćby częściowo na pewno w późniejszym okresie łatwiej będzie do nich wrócić i ewentualnie je rozwinąć w pełny post, który później opublikujemy.
Oki... siadam do komputera, patrzę w monitor, czekam tak jak pisze ten mądrala i nic... po paru minutach... jestem już w stanie desperacji...po chwili łapię klawiaturę i walę nią w monitor.... klawisze z literkami fruwają po całym pokoju... monitor ciągnie ostatkami... doznaję wszechobecnego stanu ulgi, przez głowę przemykają różne pomysły na posta... no cóż trzeba je jak najszybciej zapisać.. łatwo powiedzieć nie mam drugiego komputera.....
-Stop klatka-
 Nie polecam powyższego postępowania, lepszym sposobem jest siadanie przy notatniku, jeśli drogi czytelniku łatwo wpadasz w furię. W najgorszym przypadku straty w budżecie domowym będą dużo mniejsze.
 Można też wykorzystać inny sposób mieć ze sobą notatnik i w nim zapisywać ewentualne pomysły na posta. Często oglądając telewizję lub wykonując inne czynności w domu „wpadnie nam do głowy” jakiś pomysł, który wtedy łatwo można utrwalić zapisując. W późniejszym okresie można do niego wrócić i rozwinąć.
 Innym sposobem na znalezienie tematu posta jest czytanie gazet, oglądanie telewizji, odwiedzanie portali informacyjnych bądź innych nas interesujących. Najważniejsze jest tzw. otworzenie się na otoczenie.   Zapewniam cię drogi czytelniku, że wtedy ilość pomysłów będzie tak wielka, że jedynym problemem będzie ich utrwalenie, a tym samym ocalenie od zapomnienia. Co najważniejsze nie ma pomysłów złych, zapisuj je gdy się pojawiają ocenę pozostaw na później gdy będziesz chciał je rozwinąć w posta.
 Jeśli to nie pomoże siadaj i po prostu pisz o czymkolwiek, nawet zupełne bzdury po chwili twój mózg na pewno „zbuntuje się” i pojawi się jakiś pomysł na posta.
 Na zakończenie nie polecam ewentualnych innych działań na nasz mózg na przykład walenia głową w biurko bądź klawiaturę, z pewnością spowoduje to opłakane skutki z zatrudnieniem służby zdrowia włącznie, która i tak sama jest ledwo żywa...